Lista aktualności
Niebezpieczne pamiątki poligonu Barycz
Na terenie Nadleśnictwa Barycz znaleziono niewybuch. Nie jest to dla leśników zaskoczeniem, gdyż nadleśnictwo to w dużej części powstało na terenie dawnego poligonu.
Pocisk – granat moździerzowy znajdował się w ogródku, obok siedziby nadleśnictwa. Dom był niegdyś budynkiem koszarowym. Niewybuch został znaleziony podczas prac ziemnych. Zgodnie z procedurami zostały powiadomione odpowiednie służby i pocisk usunięto. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie i więcej niespodzianek nie znaleziono.
Teren Nadleśnictwa Barycz ma bogatą historię związaną z wojskowością. Był tu obóz ćwiczeń wojsk carskich, później poligon Wojska Polskiego, w czasie II wojny światowej stacjonowały na tych terenach wojska niemieckie, po wojnie był to także tzw. poligon Barycz.
Nadleśnictwo Barycz jest szczególne wśród 23 nadleśnictw, gdyż powstało w 1959 roku w dużej części przez zalesienie byłego poligonu wojskowego, który tu funkcjonował do 1958 roku. Głównym powodem jego powstania były decyzje ówczesnego Ministerstwa Obrony Narodowej, które przekazywały Ministerstwu Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego teren poligonu wojskowego. Wśród 4 200 ha były grunty rolne, pastwiska, łąki, trochę ogrodów, sadów po wysiedlonych pod poligon wsiach – i bardzo niewiele lasów. Na 5,5-5,6 tys. ha ówczesnego terenu nadleśnictwa aż 4,2 tys. ha gruntów rolnych to było wyzwanie. W zdecydowanej większości tereny te zalesiono wraz z dużo mniejszymi powierzchniami przejętymi przez sąsiednie Nadleśnictwo Przysucha, w okolicach Ruskiego Brodu, Kuźnicy.
Terenu po poligonie nie przekazano od razu i w całości, na kilkuset ha – do lat 90. trwały tu szkolenia wojskowe, głównie wojsk lotniczych. Na tzw. zrzutowisku czy bombowisku stały tu makiety czołgów, wozów bojowych piechoty i innych wozów. Strzelano do nich z rakiet i innych pocisków doskonaląc się w trafianiu do celu. Teren był zdewastowany i musiał być badany pod kątem niewybuchów.
Siedziba zlokalizowana była w dawnych koszarach wojskowych. W tym też budynku na początku lat 60. utworzono tu roczną szkołę leśną dla gajowych. Obiekty były kompleksowo wykorzystane przez nadleśnictwo.
Po powstaniu nadleśnictwa wyzwaniem było zagospodarowanie terenu. Nie tylko zalesienie, ale udostępnienie terenu i zabezpieczenie przeciwpożarowe siecią dróg i liniami podziału przestrzennego, których nie było tu wcale. Ogromne zasługi w tej pracy miał Teodor Zieliński, ówczesny zastępca dyrektora Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej – to on projektował całość zagospodarowania terenu poligonu Nadleśnictwa Barycz.
Dziś na takim dużym obszarze gruntów porolnych jest trochę problemów z ochroną lasu, a zwłaszcza grzybami pasożytniczymi takimi jak huba korzeniowa, ale nie są to istotne szkody. Trwa też przebudowa drzewostanów, rozumiana jako proces przemiany składu gatunkowego rozłożony na dziesięciolecia.